Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o SYLWESTRA...

No wiec zaczac od poczatku to byly chybaaa ee zakupy ;] ale pominmy to ;] 

Punkt 7:00. Trzy dziewczynki[dla nie wtajemniczonych to : marcela, antała i kamila ] wkroczyly przez prog mego domuu i wtedy sie zaczelo ;]]]

Oczywiscie kazda chciala skosztowac tego bezalkoholowego, brzoskwiniowego i zapakowanego w pomaranczowe 'cos' picolaaaaaaa ;D Chociaz byla to godzina 20;30 juz wznioslysmy toast za ziomow z Góryyy [ i nie tylko] hahaha ;] Wiec po wypiciu tego czego zaczelysmy cwiczyc jak wejsc do domu kolegi enjoya ;] I tutaj pozdro dla pani mamy kolegi enjoya ! ;D i jazdaaaaa hahah ;] No too jakos o 22 wbilysmy sie na chate kolegi, pierw oczywiscie kulturalnie zadzwonilysmy dzwoniem zeby nie bylo ;] Chlopcy tak sie ucieszyli ze omalo im oczy z orbit nie wyskoczyly ;)) hihih ;]  no wiec pierwszy toast za kubusia [chociaz na poczatku nie wiedzialam kto to ale ccoz bywa i tak] ;) EE drugi tez chyba byl za kubusia i trzeci i czwarty tez ;] No wiec wybiła godzina 24 ;] Trzeba bylo wypic kolejnego picola [tym razem truskawkwego ;] sponsorowanego przez pania mame kolegi enjoya i kolejne pozdro dla niej ;DD A i zapomnialam dodac ze wrocilysmy sie do mego domu by wypic cin&cina sponsorowanego przez mojego szanownego tate ;]]] Kolejny punk do odwiedzenia to bylo eee rynek jak mnie pamiec nie myli ;]]

I na koniec pozdro dla : Kamili, Marceli , Antały, Maćka, Marka, Michała, Łukasza, Kubusia, dla Pani mamy kolegi enjoyaa, maćka w czarnej kurtce i ewy w białeej [dobrana para] , dla teścioweeej [ jak moglam o niej zapomniec] , Dj k****** [ wtajemniczeni wiedza ;] , dla naszech elo kolezanek, dla pana w jakiejs kurtce z kijem bejsbolowym ;] , dla tych panow co sie bili w telewizorze haha ;] 

I to wszystko ide spac bo zasypiam ;]

/ostatni raz chluuup za  kubusiaa/ ;]