Archiwum sierpień 2006


sie 14 2006 Nie odchodze to jeszcze nie koniec :)
Komentarze: 4

Jestesmy cztery :) kazda na swój sposób wyjatkowa [a co!] :D polaczyla nas wspolna klasa, rozterki miłosne [hehe] i nie tylko :) Kazda z nich pokoleji:

 

Małgosia – [Margolcia] nasz pielgrzym pokoju:P zakochana, rozczepana, rozgadana :) czasem zdarzaja jej się ciche dni wtedy najlepiej do niej nie podchodzic bo Cie trzepnie :D uwielbia zakupy, ladnych chlopcow, imprezy :) predzej dodzwonisz się do Britney Spears niż do niej a jak już się dodzwonisz to przegadasz co najmniej pol godziny :) nie zapomina o nas nawet w drodze do Czestochowy :)

 

Ania – na pozor cicha, spokojna jednak jak ja poznasz to calkowicie się zmienia :)  ta tez uwielbia zakupy, imprezy, ladnych chlopcow :) przegadac z nia można caly dzien i noc a i tak będzie mało :) uzalezniona od komorki i gadu:P aa i lubi tez wozic się samochodem wiec uwazac za pare lat jak dostanie prawo jazdy:P

 

Żaneta – roznica zdan często prowadzi do klotni ale szybko się godzimy:) ma swoje sekrety których nikomu nie powie:P  paro godzinne bezsensowne rozmowy na gadu to już rutyna:) jak już wyzej pisalam u Ani i Gosi, Zanet tez uwielbia zakupy, wzdycha na widok ladnych chlopcow, a imprezy musza być :D

 

-‘umiesz?’

-‘nie, poprawie:)’

 

kochane:*

 

/a co u mnie? hm..korzystam z koncowki wakacji :) nie rusza mnie to ze na dworze pada deszcz :) nie no pogoda w koncu sie poprawila:P mama potrafi powiedziec mi rzeczy ktore nastawiaja mnie pozytywnie do szkoly:) taa i czekam na smoka ziejacego ogniem :P

 

magdulek : :
sie 01 2006 Bez tytułu
Komentarze: 4

Jest dobrze? Nie! Nie jest dobrze! To juz polmetek wakacji. Taa jeszcze miesiac wolnosci. W koło te same problemy, ci sami ludzie, te same miejsca.. Przytlacza mnie codzienna rutyna.. Niby wakacje ale jakos ich nie odczuwam. No czasem zdarzaja sie jakies imprezy, grille.. Ale to nie sa takie wakacje jakie sobie wymarzylam.. Moze za rok..  

magdulek : :