Komentarze: 20
godzina.. czekaj chyba 15.00 .tak! :D. z martÓha kierunek Ryczen jool City :D (czyt. zalew :D ). Wybralysmy dorge lesna of course!:D. (czyt. sciezka dziczek ! ). Po trzydziesto minutowej urdece dojechalysmy na wypatrzone miejsce. Rozkladamy reczniki a tu.. mrowki aa! . Wiec madre dziewczynki chcialy je wybic no ale jakos nie dalysmy rady.. wrecz przeciwnie bylo ich coraz wiecej. Wiec sie z tamtad zabralysmy i poszlysmy gdzie indziej. Lezymy i patrzymy jak jacys ludzie gwalca sie w wodzie.. jakby nie mogli tego gdzie indziej robic .;]. Szkoda ze nie bylo ewu$ :D. O 17.15 go home!.. pzez caly las zapierdzielamy aby martÓha zdazyla na 18.00 :D. I tak nie zdazyla .. no ale coz mowi sie trudno.;].
...
A jutro koniec roku o!:D i bedzie fajnie ?:D.
by marta und swiadomość madzi! :D