Komentarze: 13
Wczorajsze zakupy z mama [taak z mama!] znacznie poprawily mi humor ;] Jedak jak sobie przypomne o zblijazacym sie wielkimi krokami roku szkolegoo nie jest mi tak wesolo. Koniec wakacji. Nie bede mogla wylegiwac sie w lozku do poludnia, siedziec na dworzee nawet do 1 w nocy ;/ Jednym slowem koniec luzu ;/