Archiwum 02 grudnia 2006


gru 02 2006 Bez tytułu
Komentarze: 5

'Dlaczego nie mówimy o tym, co nas boli otwarcie? Budowa ściany wokół siebie - marna sztuka. Wrażliwe słowo, czuły dotyk - wystarczą. Czasami tylko tego pragnę, tego szukam.'

Gdy jest mi smutno, mam jakiś problem potrzebuję tylko komuś się wygadać, potrzebuję 'czułego dotyku'. Od razu robi się lżej na duszy. To tak mało a jednak tak dużo. Wydaje mi się a może jestem pewna że przez taką rozmowe tyle młodych samobójców co to niby nie mogli się dogadać z nikim i w ogóle nie leżało by teraz na cmentarzu, a chodziło po świecie. I nie jest potrzebny do tego psycholog, psychiatra czy bóg wie kto jeszcze tylko normalna osoba która potrafi słuchać.

magdulek : :