Komentarze: 4
Z powodu tzw. nudy piszę drugą notkę w ten weekend.
A dziś niedziela? Najgorszy dzień w całym tygodniu. Pełen w/w nudy, zamulenia, nauki i innych pierduł [made by ferdek]. Brak optymizmu przez to wszystko.
A wczorajszy dzień? Przede wszystkim pełen zaskoczenia. Dosłownie! W życiu się nie spodziewałam tego wszystkiego. Nadzwyczaj miło. Fajnie że tak to się złożylo.
Nie żebym się chwaliła ale idę na studniówke o! :)